Sezon na podjadanie został oficjalnie rozpoczęty. Wraz ze swetrowo- kocowo- serialową pogodą. Pocieszające jest jedynie to, że możemy się łączyć w bólu i dodatkowych centymetrach na biodrach.
Ale hola, hola, tak łatwo się nie poddamy i jak już mamy podjadać, to róbmy to w możliwie zdrowy i genetycznie niezmodyfikowany eko- sposób. Do tego błyskawiczny i wymagający minimalnych zdolności kulinarnych oraz nakładów energetycznych.
Jedną z moich ulubionych zdrowych przekąsek są ciasteczka owsiane. W sieci jest na nie milion pięćset przepisów, a ja jeszcze dorzucę kolejny.
Jego zalety to: brak mąki (bezglutenowy, przy użyciu bezglutenowych płatków owsianych), brak dodatkowego cukru (tylko naturalny występujący w bananach i ew. w suszonych owocach), wartościowy- zdrowy, bardzo prosty i szybki. Nie może się nie udać.
Ciasteczka są świetną alternatywą do dziecięcych lunch box’ów, ponieważ są miękkie i naprawdę wystarczająco słodkie. Nawet dla bardzo dużych małych łasuchów. Wiem, bo sprawdziłam na własnym.
składniki (na ok. 27 ciasteczek):
- ok. 250 gr płatków owsianych (bezglutenowych)
- 2 banany
- 1 jajko
- 3 łyżki pestek dyni
- 3 łyżki pestek słonecznika
- 3 łyżki (mielonych) migdałów
- 5 łyżek żurawiny suszonej
- 2 łyżki miechunki suszonej (opcja)
Charakteryzuje się bogactwem witamin (m.in. A, C i B) i składników mineralnych (wapń i fosfor). Posiada delikatny słodko- kwaśny smak. - 3 łyżki wiórek lub płatków kokosowych + wiórki do panierki
- 2 łyżki oleju kokosowego
panierka:
- 4 łyżki płatków owsianych
- 2 łyżki siemienia lnianego
- 2 łyżki wiórek kokosowych
przygotowanie:
Wrzucam wszystkie składniki do zmiksowania na gładką masę. Formuję kulki, a z nich ciasteczka/ talarki. Obtaczam w panierce. Piekę na lekko wysmarowanym olejem kokosowym papierze, przez ok. 30 min w 190 st. (termoobieg). Po 15 minutach obracam na drugą stronę.

Oj, chyba idzie sroga zima, patrząc na apetyty w mojej rodzinie. Nie pozostanie nam nic innego, jak robić takie przekąski co drugi dzień. Przez kolejne 7 miesięcy.
No to, standardowo, oby do wiosny!
Ciasteczka wyglądają niesamowicie. 🙂 https://jaglusia.wordpress.com/2016/10/22/kluski-dyniowe-z-serem-plesniowym/
Dziękuję 🙂
Jak tu u Ciebie pysznie 🙂
Dzięki 🙂
Uwielbiam takie zdrowe przekąski. Dawno już nie robiłam takich ciasteczek, nie wiem czemu. Jutro nadrobię zaległości;).
Ja już też muszę nadrabiać, bo się rozeszły 🙂
Ile ja bym dał gdyby takie ciasteczka czekały na mnie po każdym treningu 😀
o tak, robione przez kogoś i czekające są najlepsze! 🙂
Świetny przepis! Coś czuję, że zaraz zabiorę się za ich przygotowanie 🙂 Póki co cieszę się także z tego, że mam świetną, wegańską piekarnię tuż pod domem. I na moje szczęście wszystko jest bez cukru i mąki 😉
Ja też chcę mieć wegańską piekarnię pod domem! 🙂 Tylko chyba sama będę musiała ją otworzyć 😉 Za takie właśnie „udogodnienia” kocham życie w mieście, szczególnie jak ma jeszcze palmy w krajobrazie 🙂
Oj sama bym chętnie zjadła takie ciasteczka 🙂 Kiedyś często robiłam ciastka owsiane ale w moim przepisie była i mąka i cukier. Muszę koniecznie spróbować twojego przepisu nie wiem tylko czym zmielić to wszystko może spróbuje blenderem. da radę? a i powiedz mi czemu przewracasz ciastka na drugą stronę?
Ja dosłownie wszystko blenduję, akurat thermomixem, ale każdy inny powinien dać spokojnie radę 🙂 Ciasteczka odwracam, żeby trochę też wchłonęły oleju kokosowego. Ale myślę, że to jest tylko takie moje natręctwo, spokojnie można bez 😉
Uwielbiam owsiane ciasteczka, co prawda ja robię wg troszkę innego przepisu, ale twoje wyglądają tak apetycznie, że chętnie spróbuję twojej opcji 🙂
Dziękuję i polecam 😉 Ja też za każdym razem coś tam modyfikuję. Czasami dodaję rożne orzechy czy jagody goji. Lubię takie elastyczne przepisy 😉
Nie wiem, jak to się stało, ale dotąd nigdy nie piekłam ciastek owsianych. Niby lubię, ale… wolę czekoladę 🙂
Piękne ciasteczka 🙂 Zdrowe i na pewno pyszne, ciekawa jestem, czy wyszłyby bez jajka
Myślę, że bez jajka też wyjdą. Banany i żurawina całkiem porządnie sklejają 🙂
Uwielbiam ciasteczka owsiane. A takie domowej roboty to już w ogóle! 🙂
Przepis zapisuje, bo uwielbiam takie zdrowe przekaski 🙂