Moja mentalna ucieczka do wolności

Ostatnie kilka dni bardzo wpłynęło na mój nastrój i pojmowanie świata. Właściwie nie chcę o tym zbyt wiele pisać. Musiałabym powiedzieć kilka gorzkich słów i sama nie wiem, czy puenta byłaby choć trochę optymistyczna. Zakładając tego bloga postanowiłam, że będzie pozytywnie i radośnie. I, że nic nie będzie w stanie tego zmienić. A jednak tak …

Kalejdoskop miesiąca- wrzesień 2016 (vlogi, bluza z kapturem i „Narcos”)

We wrześniu, w blogosferze nastąpiło ogromne poruszenie. Wszyscy dosłownie rzucili się w wir pracy, nowych planów i obietnic regularnych publikacji oraz projektów. A u mnie ten miesiąc przebiega na sporym chill-oucie i takich letnio- jesiennych transformacyjnych przemyśleniach, po kalifornijskiej relokacji. Nie jestem fanką jesieni. Zimy zresztą też. Tak właściwie, to jestem zwolenniczką późnej wiosny oraz …

Czego nauczyło mnie ostatnie pół roku?

A właściwie, czego się nauczyłam przez ostatnie pół roku blogowania. I czego się dowiedziałam o świecie, blogosferze i sobie. Bo co z tego wynika, że ktoś nas czegoś uczy? Jeśli my sami tego w jakiś sposób nie przyswajamy? A w tym przypadku, wszystko mogę odnieść właśnie do siebie, własnej aktywności, poszukiwań i zdobywania nowej wiedzy …

Kalifornijskie obrazki i vlog nr 2

Na wstępie, muszę powiedzieć, że jestem z siebie dumna. Tak mało skromnie i w typowo amerykańskim stylu. Powodem mojego samozachwytu jest fakt stworzenia całkowicie samodzielnie zmontowanego vloga. A jak czytaliście wcześniejsze wpisy i obejrzeliście vlog nr 1, to wiecie, że moje know- how w tym zakresie było naprawdę marne. Dodatkową trudnością okazał się jeszcze timing. …

Mój pierwszy w życiu vlog z palmą w tle

Po ponad pięciu miesiącach blogowania postanowiłam także sprawdzić się jako vlogerka i nagrywać treści video. Jak tak dalej pójdzie, to może zostanę nawet zagrajmerką (to słowo poznałam jakiś miesiąc temu dzięki synowi znajomego). Tylko wtedy może być mały problem. Jedyną grą komputerową, którą przeszłam, był „Titanic”, na drugim roku studiów, czyli mniej więcej w 1996 roku. …