Już mnie nie lubicie, prawda? Taki tytuł może szybko zepsuć humor. No to, podaję również tytuł zastępczy: „Pięć dni na dużym statku, na morzu”. I kto to wie, czy było fajnie, czy nie. Od razu człowiekowi lepiej na duszy, że może choroba morska chociaż zatruła życie, albo inne plagi i nieoczekiwane zdarzenia losowe. W wersji …
Czytaj dalej „Rejs wycieczkowcem Disney Dream na Bahamy i po Karaibach. O-ja-cie.”