Na wstępie muszę wyjaśnić, że nie jestem wielką fanką panterek. Co więcej, podobno kiedyś powiedziałam, że nigdy sobie nie kupię nic w ciapki (tak powiedziała ostatnio moja dobra koleżanka, jak zobaczyła mnie w tygrysim płaszczu 🙂 ) . I według zasady, nigdy nie mów nigdy, stało się, a płaszcz z ocelotem w roli głównej wylądował …