Kalejdoskop miesiąca- grudzień 2016 (online’owy detoks, zimowy Nowy Jork i priorytety)

Ach, ten grudzień. Zawsze szczególnie lubiłam ten miesiąc. Mimo, że to już zima, a ja zimy z roku na rok coraz bardziej nie znoszę, to grudzień jest wyjątkiem. Wyżyję się za to na lutym i marcu. Bo styczeń, jeszcze jakoś tak z rozpędu przeleci. Ten grudzień był dla mnie wyjątkowy. Dlaczego, pisałam tutaj . Ale …