Niezłą mamy jesień tej wiosny, nieprawdaż? I zamiast w pełni otworzyć sezon grillowo- outdoor’owy, to kisimy sie w domach. Ja się kiszę, znaczy się, gdyż moja temperaturowa tolerancja zewnętrzna zaczyna się od minimum 15 st. C. I to tak, w wersji optymistycznej. Przez ten ciągły chłód, mój organizm stale woła o ciepłe potrawy. Pieczone i …
Czytaj dalej „Przepis na gratin zapiekankę z ziemniaków i buraków”